Wioska Smerfów, współpraca międzynarodowa, zespół Wysoczanki – Stowarzyszenie Przyjaciół Wsi Zalesie „Zalesianka” od 2007 roku prężnie rozwija swoją miejscowość.

- W 2006 roku ponownie trafiłam do wsi Zalesie, z którą związana byłam rodzinnie - wspomina Iwona Kowalska, prezeska Stowarzyszenia Przyjaciół Wsi Zalesie „Zalesianka”. - Wybrano mnie radną i był to dla mnie impuls do działania. Zorganizowałyśmy się przy świetlicy wiejskiej. Zaczęłyśmy działać na rzecz dzieci, chciałyśmy zorganizować im czas wolny. Skupiłyśmy się także na poprawie estetyki we wsi, bo była ona bardzo zaniedbana. Postanowiłyśmy zacząć działać w taki sposób, aby można było pozyskiwać środki finansowe. Żeby to uczynić, należało założyć stowarzyszenie.

Stowarzyszenie zaczęło działać i… działa do dziś. - Motorem do niezniechęcenia się było napisanie pierwszych projektów i otrzymanie pieniędzy – mówi prezeska. - Pierwszy duży projekt dotyczył remontu świetlicy. Mieszkańcy własnymi rękoma, przy finansowym wsparciu Urzędu Gminy, ją wyremontowali. Dobra i ciepła świetlica to dobre lokum, gdzie można się spotykać. To było bardzo ważne. Później, tak jak wspominałam, bardzo dużo działałyśmy na rzecz dzieci. Chciałyśmy, aby nasze dzieciaki wyszły ze wsi z dumą i z podniesioną głową, i zawsze mogły dobrze czuć się w mieście. Radością dla nas było, jak dzieci wracały z miasta ze szkół i mówiły, że jakiś nauczyciel kojarzy wieś Zalesie i one są właśnie z Wioski Smerfów.

Wspomniana Wioska Smerfów to kolejny pomysł stowarzyszenia, które utworzyło w Zalesiu wioskę tematyczną. - Dzisiaj nasza wieś, to jest przepiękna polana w środku lasu, w której rządzą Smerfy – opowiada Iwona Kowalska. - Mamy dużo drewnianych figur smerfowych, smerfny witacz, wszystko podporządkowane jest Smerfom. Dlaczego Smerfy? Nasze działania w świetlicy, różne przedstawienia czy wyjazdy na festyny powodowały, że musiałyśmy mieć jakiś pomysł na siebie. U nas w świetlicy odbyło się przedstawienie związane ze Smerfami. Uszyłyśmy dzieciom niebieskie ubranka, białe czapeczki i pelerynki. Gdy zaczęłyśmy poważnie myśleć o wsi tematycznej, to pomyślałyśmy właśnie o tych Smerfach – miałyśmy stroje, można było zrobić smerfobus – i ten pomysł się przyjął. Zaczęłyśmy pisać projekty pod wieś tematyczną i w tę strony poszły nasze działania. Naszą marką rozpoznawalną są elementy drewna, kamienia i Smerfów.

Stowarzyszenie cały czas się rozwija. - Wypracowałyśmy między innymi markę współpracy ze wsią Aniołowo. Ta współpraca polega na współpracy z Francuzami. W 2022 roku grupa z Francji gościła u nas. W ramach projektu zrobiłyśmy inscenizację polskiego wesela. To było prawdziwe polskie wesele, z rekwizytami, z parą młodą. Nasi goście byli zachwyceni.

W ramach stowarzyszenia działa zespół Wysoczanki. - To jest nasza najnowsza inicjatywa - wspomina pani Iwona. I dodaje: - Zrodziła się ze współpracy grupy pań z Pomorskiej Wsi, Stobojów i Zalesia. Grupa nawiązuje do folkloru poprzez upowszechnianie dawnych utworów ludowych śpiewanych przy pracach domowych na polskiej wsi.

- Działalność zespołu opiera się na odtwarzaniu piosenek z naszymi aranżacjami. Wysoczanki  występują na scenach oraz nagrywają teledyski. W ostatnim czasie występowały we Francji, gdzie promowały polskość poprzez prezentację folkloru i polskiej tradycji. Teledyski, to kolejne innowacyjne działanie polegające na budowaniu kapitału ludzkiego na polskiej wsi poprzez współpracę sołectw. Mają one na celu kultywowanie folkloru przez zespół Wysoczanki.

Jakie plany na przyszłość ma stowarzyszenie? - Plany na przyszłość są związane z projektami – mówi prezeska. - W tym roku chcemy rozwijać zespół Wysoczanki i poprawiać estetykę w Wiosce Smerfów: chcemy odnowić studnię, ogrodzenie przy krzyżu, a także stworzyć biblioteczkę letnią.

Karolina Król

fot. archiwum stowarzyszenia