Pandemia doświadcza znacząco nas wszystkich. Różnie ją przeżywamy i różne mechanizmy aktywności lub jej braku są naszym udziałem. Jak się można domyślać w mojej afirmacji sektora i wiary w niego nie brakuje podziwu nad tym, jak dają sobie radę organizacje pozarządowe w subregionie ełckim, bo o nim będę pisać. O sześciu powiatach północno – wschodniej częściej naszego województwa.
Przede wszystkim jesteśmy szybcy. Gdy samorządy planowały strategie i zastanawiały się nad tym, czy kupowanie maseczek mieszkańcom jest konieczne nasze organizacje już szyły i przekazywały je potrzebnym grupom. Nie wszystkie samorządy w ogóle czuły konieczność zapewnienia maseczek mieszkańcom, ale gdy ja znalazłam w skrzynce te, które dostaliśmy z Urzędu Miasta Ełku, miałam już kilka uszytych przez Pasjonatki z Mazur w Pisanicy. To było proste, bo działa tam moja mama. Nie mniej dziewczyny systemowo na nikogo nie czekając zaopatrywały ełcki szpital. Do tej pory szycie maseczek jest błyskawiczną lawiną pochłaniającą mnóstwo środowisk, szczególnie kół gospodyń wiejskich. Całe społeczności zasiadły do maszyn. Szyje Stowarzyszenie Kobiet Mazurskich Dziewczyny znad Sapiny, Zakład Aktywności Zawodowej w Giżycku, Warsztat Terapii Zajęciowej w Rynie, Klub Integracji Społecznej w Miłkach, Spółdzielnia Socjalna Prekursor, Fundacja Rozwoju Regionu Gołdap. Szyje znacznie szersze grono, o którym nawet nie wiem lub pojedynczy liderzy stowarzyszeń jak Wiatraki Mazur.
Zaszyci w domu
Niektóre inicjatywy przeobraziły się w cały kombajn angażujący społeczność oraz szerszą grupę partnerską. Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Trygort razem sołectwem Stawki, Kuty, Radziszewo, Popioły, Więcki oraz Kołami Gospodyń Wiejskich z Budr, Piłaki Małe, Budzewo oraz innymi osobami niezrzeszonymi skupiło wokół siebie około 70 osób. W przeciągu miesiąca przekazali ponad 25 000 maseczek, kupili pralkę i suszarkę węgorzewskim ratownikom medycznym, 2 zestawy wózków do sprzątania do ZOL w Rudziszkach, 3 paczki świąteczne dla 3 oddziałów Szpitala Psychiatrycznego w Węgorzewie. Podobna ekipa zebrała się w Olecku pod nazwą „Zaszyci w domu” i liczy już około 75 osób, choć grupa na fb już około 500 osób. Skupia zarówno organizacje, grupy nieformalne jak i pojedynczych liderów. Zidentyfikowałam, że współpracują m.in. z Warsztatami Terapii Zajęciowej i Urzędem Miasta. W chwili obecnej wyszło od nich 12 000 maseczek wielorazowych i 15 000 jednorazowych. Kolejne partnerstwo w gminie Świętajno rozpoczęło się od pięciu seniorek, a kilka dni temu partnerstwo „Mieszkańcy Gminy Świętajno szyją maseczki” liczyło 27 osób i stale się powiększa. Zaangażowało się w tę inicjatywę między innymi Koło Gospodyń Wiejskich w Połomie, Klub Seniora w Świętajnie, Centrum Integracji Społecznej, Stowarzyszenie Rozwoju wsi Cichy, Stowarzyszenie Wronki, Koło Giżowskich Bab oraz lokalni mieszkańcy z gminy Świętajno, Gminny Ośrodek Kultury w Świętajnie, Księstwo Chełchy.
Szycie maseczek wydawało się najprostszą i bardzo potrzebną rzeczą, stąd może tak wiele organizacji z poczucia bezradności przeszło w dynamiczne akcje. Tworzenie tak dużych kooperatyw jest czymś bardzo charakterystycznym dla tego czasu i skutecznym. Trudno mi w tym momencie ocenić, czy to trwały ruch, czy zryw, o którym tak często się mówi, że jest naszą społeczną domeną. Nie mniej zdecydowanie pokazuje to, ze mamy w sobie moc zjednoczenia a potrzebujemy do uruchomienia tego potencjału jakiejś idei wyższej, czegoś co jest naszym wspólnym wyzwaniem. W tym przypadku niespersonalizowanym zagrożeniem.
Pakiety antykryzysowe
Organizacje o większych zasobach jak Fundacja Arche, czy Stowarzyszenie Adelfi sięgnęło po wsparcie bardziej parasolowe. Fundacja przygotowała pakiety antykryzysowe zawierające płyn do dezynfekcji, dwie maseczki wielokrotnego użytku oraz list, który zawierał między innymi telefon do psychoterapeuty, który seniorom mógł udzielić bezpłatnych porad. Fundacja pozyskała informacje o osobach potrzebujących od sołtysów, radnych, lokalnych liderów, z GOPSu oraz dowoziła te pakiety osobiście przy zaangażowaniu pracowników i wolontariuszy. Przekazali też 100 litrów płynu do Domu Pomocy Społecznej w Wydminach. Cały koszt pokryli ze środków własnych. Stowarzyszenie Adelfi w ramach Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej przekazało środki finansowe na różne inicjatywy dla organizacji na przeciwdziałanie pandemii oraz zaangażowało się w inicjatywę będącą już bardziej kontraktową formą współpracy organizacji z samorządem. Nazywamy to ełckim modelem. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej uruchomił telefon dyżurny i prowadzi pierwszy etap weryfikacji osób potrzebujących. Następnie kontakt przekazy jest do koordynatora wolontariuszy, a dalej wolontariusz kontaktuje się z potrzebującym robiąc mu np. zakupy. Na każdym poziomie są jasno określone zakresy odpowiedzialności. Znajdziecie w tej kooperatywie Fundację Wolontariacki Ośrodek Wsparcia, Stowarzyszenie Rozwoju Produktu Lokalnego Wiatraki Mazur, Urząd Miasta Ełku, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Korpus Solidarności, ZHP, Związek Strzelecki „Strzelec” OSW JS 1007 w Ełku im. płk. M. Soltysiaka ps. Barabasz no i my jako Stowarzyszenie Adelfi i Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej.
Są też pojedyncze organizacje w Ełku jak Makarewicz Team Fight Club, które się po prostu ogłaszają. Wystarczył mój jeden wpis na fb, żeby się zjawili z potrzebnym mi brykietem oraz zakupami z apteki. No cóż, jako samodzielna mama czwórki dzieci mająca w ostatnim czasie również pod opieką swojego niepełnosprawnego Janka doświadczyłam przekraczania jakiś kosmicznych barier w godzeniu tego z ogromem pracy ostatniego czasu. Doświadczyłam zatem na własnej skórze, że Ci ludzie po prostu są. Bardzo gotowi, bardzo otwarci, dynamiczni, szybcy i nie zadający zbędnych pytań. Ufni i zaangażowani.
Jestem przekonana, że to nie wszyscy i, że to początek. Jesteśmy w fazie eksperymentu i doświadczania, które może przejść w działania systemowe. Chyba nawet prosi się o to, by teraz kooperatyw wiążących samorządy z sektorem było więcej, a przykład modelu współpracy jak w Ełku był powielany. Organizacje jak zwykle testują coś, co samorząd może wpisać w ramy działań systematycznych. Jest ogromny potencjał i siła. Nasze ełckie partnerstwo zamierza wdrożyć model w innych samorządach, rozmawiamy o tym i układamy plan. Koronawirus uczy nas, że naszą przyszłością jest współpraca, współdziałanie i wymiana zasobów.
Urszula Podurgiel