W elbląskim Domu pod Cisem już działa sklep społeczny. Poza wzmacnianiem więzi z darczyńcami i sprzedażą naprawionych przedmiotów, sklep ten da osobom niepełnosprawnym możliwość nabycia licznych kompetencji zawodowych. Klienci będą mogli kupić tam wiele odnowionych rzeczy w przystępnej cenie.
 
Sklep społeczny to nowatorska inicjatywa, która w ciągu ostatnich lat staje się coraz bardziej popularna wśród wielu działaczy organizacji pozarządowych na całym świecie. Do Polski idea ta dotarła stosunkowo niedawno. Chcąc w dalszym ciągu rozwijać Centrum Integracji Społecznej, przedstawiciele Stowarzyszenia ESWIP natrafili na ten pomysł podczas poszukiwań nowych rozwiązań z zakresu aktywizacji zawodowej osób defaworyzowanych na rynku pracy. Wszechstronny i rozwojowy charakter tego projektu sprawił, że postanowili oni zaangażować się w jego rozbudowę.

Determinacja, cieżka praca i konsultacje z przedstawicielami włoskiego przedsiębiortwa społecznego CAUTO sprawiły, że pozarządowcy mogli przygotować kompleksowy plan uruchomienia sklepu społecznego.

- Wierzymy, że jesteśmy w stanie zmienić podejście mieszkańców Elbląga do przedmiotów - powiedział działający w Stowarzyszeniu ESWIP specjalista ds. pozyskiwania funduszy, Mateusz Jachimowicz.
Stwierdził też, że poza licznymi funkcjami dotyczącymi aktywizacji  zawodowej osób wykluczonych, placówka stanie się swoistym narzędziem służącym do integracji wielu elblążan.

Dodatkowym pozytywnym aspektem jest możliwość zacieśniania więzi z darczyńcami. Od wielu lat hojnością i współpracą udowadniają oni swoje wielkie zaangażowanie w rozwój inicjatyw realizowanych przez społeczność lokalną. To wszystko sprawia, że sklep ma szansę w stosunkowo szybkim czasie rozwinąć się i nadać elbląskiemu trzeciemu sektorowi nową jakość. Dzięki przekazywaniu przez darczyńców wielu starych rzeczy, staną się oni fundamentem funkcjonowania tej placówki.

 - Najważniejszymi funkcjami i celami sklepu społecznego są: ochrona środowiska, edukacja zawodowa i reintegracja społeczno – zawodowa - stwierdziła kierowniczka Domu pod Cisem, Justyna Duks.
Dodała, że warto pamiętać również o promocji produktów rękodzielników i przedsiębiorstw społecznych z naszego województwa, a także o możliwości kupienia przedmiotów po tańszej cenie przez uboższych mieszkańców.

Mimo dość ograniczonej przestrzeni, sklep społeczny jest rozbudowany. Poza częścią wystawienniczą, magazynem i sortownią, posiada on dwie pracownie: stolarską i krawiecko – tapicerską. W obu dokonywana będzie renowacja starych przedmiotów przez zatrudnioną kadrę.

Warto przyjrzeć się zasadom przekazania darów. W pierwszej kolejności ofiarodawca powinien skontaktować się drogą telefoniczną z przedstawicielem sklepu. Po konsultacji pracownik może poprosić go o przesłanie zdjęcia przedmiotu. Gdy wszystkie szczegóły zostaną uzgodnione, darczyńca umawia się na osobiste spotkanie w siedzibie sklepu. Poza przekazaniem swojej rzeczy, ma on również możliwość osobistego zapoznania się z dostępnym w sprzedaży asortymentem i napicia się kawy.

Wyjątkiem jest sytuacja, w której darczyńca nie może osobiście stawić się w placówce z powodu trudności w przetransportowaniu kilku przedmiotów lub starszego wieku. Wówczas pracownicy Domu pod Cisem wysyłają samochód dostawczy pod wskazany adres.

- Czekamy na Państwa, czekamy na przedmioty, odwiedzajcie nas. Pamiętajcie, że lepiej jest coś naprawić niż wyrzucić. Gdy już decydujecie się coś wyrzucić pamiętajcie, że jest takie miejsce jak sklep społeczny, gdzie możecie zostawić swój przedmiot – powiedział Mateusz Jachimowicz.

Jak zapewnia fundraiser, przed Stowarzyszeniem ESWIP i Centrum Integracji Społecznej jeszcze bardzo wiele projektów. Po zakończeniu pandemii koronawirusa możemy więc spodziewać się wielu nowych inicjatyw pozarządowych pozytywnie wpływających na rozwój społeczeństwa obywatelskiego i całego regionu.

Sklep pod Cisem rozpoczął swoją działalność 19 maja. Zaprasza wszystkich klientów oraz darczyńców od wtorku do piątku w godzinach 10:00 – 17:00 i w soboty od 10:00 do 14:00.

Sylwiusz Brywczyński