Elbląg, Olsztyn oraz Iława na ponad dwa lata stały się centrum wsparcia dla organizacji pozarządowych. – Z doradztwa, szkoleń czy kawiarenek skorzystali przedstawiciele blisko 100 organizacji – informuje Maciej Bielawski, wiceprezes Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
- Potrzeby organizacji ustalane były indywidualnie z animatorem, doradcą, a wsparcie jest "szyte na miarę". Najczęściej dotyczy takich aspektów, jak planowanie działań, współpraca z partnerami, uporządkowanie spraw formalno-prawnych, promocja oraz pozyskiwanie środków finansowych – mówi Maciej Bielawski.
Wszystko to i jeszcze więcej dzieje się w ramach projektu „Inkubatory NGO Warmii i Mazur” realizowanego przez Stowarzyszenie ESWIP. Projekt zakłada zwiększenie wiedzy i umiejętności lokalnych liderów - przedstawicieli organizacji pozarządowych i wzmocnienie potencjału organizacji do realizacji działań, a także wspierania ich w zarządzaniu organizacjami i nabyciu umiejętności planowania strategicznego swoich działań.
- Jak się okazało, bycie w długofalowym wsparciu dla niektórych organizacji jest trudne. Społecznicy raczej myślą o tym co dzieje się tu i teraz. Trudno o taką całościową analizę potrzeb – przyznaje Maciej Bielawski.
Projekt pokazał, że w wielu dojrzałych organizacjach pojawiły się nowe osoby w zarządach, które oczekiwały wsparcia w zakresie zarządzania, HR, aspektów prawnych.
- Takie NGO wymagają indywidualnego podejścia, doradztwa skrojonego na miarę ich potrzeb – przyznaje koordynator projektu. – Warto dodać, że plany rozwoju czy tworzenie strategii były potrzebami bardziej świadomych organizacji. Znaczna ilość organizacji działa w oparciu o aktualne potrzeby i nie wybiega za daleko w przyszłość.
Na jakie problemy i potrzeby odpowiadał ten projekt? Były to między innymi niewystarczające kompetencje liderów, członków i pracowników organizacji, zbyt małe umiejętności planowania rozwoju organizacji, czy tworzenia planów rozwoju, za słabe umiejętności pozyskiwania środków na działania w oparciu o programy grantowe, darowizny, fundrasing itp., niewystarczające umiejętności angażowania członków, wolontariuszy, mieszkańców do swoich działań, zbyt małe umiejętności promowania działań, budowania wizerunku w społeczności lokalnej oraz niewystarczające umiejętności współpracy z partnerami, zwłaszcza samorządami lokalnymi.
- Widzimy, że w wielu miastach Warmii i Mazur, gdzie jeszcze niedawno działały Centra Organizacji Pozarządowych lub Inkubatory teraz już ich nie ma, a co za tym idzie, wsparcie NGO ze strony samorządów jest umiarkowane. Tym bardziej cieszymy się, że ponad dwa lata możemy odpowiadać na potrzeby organizacji pozarządowych z powiatów: elbląskiego, olsztyńskiego i iławskiego – dodaje Maciej Bielawski.
Sylwia Warzechowska