Epidemia koronawirusa nie spowodowała, że w bartoszyccy harcerze zawiesili swoje szare mundury na wieszakach. — Pomagamy seniorom i osobom chorym. Wspieraliśmy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Pakowaliśmy i rozwoziliśmy paczki, robiliśmy zakupy, wykupowaliśmy recepty. Uszyliśmy wraz z społecznikami z Bisztynka, Kamińska, Górowa i Bartoszyc ponad 10000 maseczek — relacjonuje phm Magdalena Mrozek z Komendy Hufca ZHP Bartoszyce.
Bartoszyccy instruktorzy Związku Harcerstwa Polskiego dobrze znają punkt Prawa Harcerskiego, który mówi: „Harcerz jest pożyteczny i niesie chętną pomoc bliźnim”. Od lat pełnią swoją służbę i pomagają mieszkańcom Bartoszyc, Bisztynka, Sępopola i Gminy Górowo Iławeckie oraz okolicznych gmin. Tak również się stało w przypadku pandemii koronawirusa – pełnoletni członkowie Związku Harcerstwa Polskiego ruszyli do służby, aby pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Na początku pandemii został utworzony Zespoł Reagowania ws COVID-19, w jego skład wchodzili: pwd. Wiktoria Drozdowska, pwd. Ola Zych, pwd. Marta Winiarczyk, pwd. Patrycja Kosmala oraz pwd. Justyna Wołoch.
Ktoś dał pomysł
i zaczęliśmy działać
— Pomysł przyszedł, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy podobne akcje zaczęły rozpowszechniać się w innych hufcach w całej Polsce. Ktoś dał pomysł, ktoś inny podał jakiś telefon do kontaktu i zaczęliśmy działać. Podzieliliśmy się poszczególnymi zadaniami. Został uruchomiony numer alarmowy, pod który ludzie dzwonili i prosili o pomoc, wtedy osoba zarządzająca numerem szukała chętnego wolontariusza — mówi Paweł Wołoch, komendant Hufca ZHP Bartoszyce.
— Pomagamy seniorom i osobom chorym. Wspieraliśmy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Pakowaliśmy i rozwoziliśmy paczki, robiliśmy zakupy, wykupowaliśmy recepty. Uszyliśmy wraz z społecznikami z Bisztynka, Kamińska, Górowa i Bartoszyc ponad 10000 maseczek. Jedna osoba zajmowała się wykonywaniem i odbieraniem telefonów od osób, którzy chcą przekazać materiały do szycia. Inni harcerze dostarczali gotowe maseczki do instytucji, firm i osób prywatnych — relacjonuje phm Magdalena Mrozek z Komendy Hufca ZHP Bartoszyce. — Od pierwszego dnia był z nami Dom Pomocy Społecznej w Kamińsku, Fundacja Co Dwie Głowy, seniorzy z Bisztynka. Pokazaliśmy, że w trudnych chwilach możemy się zjednoczyć, a harcerz jest pomocny i niesie pomoc bliźnim — dodaje.
Harcerze pomagali głównie seniorom, którzy w obawie o swoje zdrowie nie mogli wychodzić z domu.
Wspierały firmy
i osoby prywatne
— Nasi wolontariusze robili im zakupy, opłacali rachunki, wyprowadzali psy czy wynosili śmieci. Słowem, pomagali w codziennych obowiązkach. Wszystko oczywiście z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego — podkreśla Paweł Wołoch. — Maseczki zostały rozdysponowane do szpitali, przychodni, domów pomocy społecznej, sklepów, urzędów, lokalnych instytucji. Bardzo wsparły nas przede wszystkim lokalne firmy, które przekazały materiały do szycia maseczek, czyli: Infinity Group, Nova Mazur, BRW Sofa, Kar-Pol, lokali przedsiębiorcy oraz osoby prywatne: pan Lech Woronowski, pani Elżbieta Zabłocka oraz Radni Miasta Bisztynek. Dzięki tym osobom mogliśmy stale pozyskiwać materiał, z którego potem maseczki szyli nasi instruktorzy oraz prywatne osoby z miasta, które same się zgłaszały — dodaje.
W szycie maseczek bardzo mocno zaangażowali się również pensjonariusze DPS w Kamińsku oraz słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Bisztynku.
— Pomoc wszystkich zaangażowanych była naprawdę nieoceniona, bez nich nic byśmy nie zrobili. Bardzo miło było czuć zwykłą łudzą życzliwość i chęć niesienia pomocy — mówią zgodnie bartoszyccy harcerze.
Harcerz bez obaw wkracza
w dorosłe życie
Bartoszycki hufiec to obecnie 29 drużyn, dwa szczepy w Górowie i Bisztynku. Kadra instruktorska składa się z 40 osób. Zespół tworzy rzesza osób, specjalistów w danych dziedzinach. Obecnie są to: Paweł Wołoch, komendant Hufca ZHP Bartoszyce;pwd. Filip Romanowski, skarbnik; pwd. Zbigniew Bucki, zastępca komendanta ds. Kształcenia; pwd. Justyna Wołoch, zastępca komendanta ds. pracy z kadrą; pwd. Jolanta Bajno-Choba, zastępca komendanta ds. Organizacyjnych; pwd. Magda Mrozek, członkini ds. Programu; pwd. Urszula Krysińska, członkini ds. działalności gospodarczej; pwd. Katarzyna Kaczyńska, członkini ds. środowisk wiejskich.
— Każdy, kto przeszedł przez szeregi ZHP, bez obaw wkracza w dorosłe życie, umie zarządzać zespołem, organizować wiele rzeczy, wypowiadać się i podejmować działanie w swoim otoczeniu. Dużą wagę skupiamy na wychowaniu patriotycznym, podtrzymujemy tradycje narodowe i uczymy radosnego patriotyzmu — podkreśla Paweł Wołoch.
Uczą i dbają o rozwój
Instruktorzy harcerscy dbają także o rozwój harcerek i harcerzy – organizują zbiórki on-line, proponują im wiele rozwijających aktywności, które mogą być wykonane bez wychodzenia z domu. Na specjalnie stworzonym wydarzeniu „A gdy zbiórek nie ma…” na portalu Facebook harcerki i harcerze z całej Polski dzielą się pomysłami na to, jak produktywnie wykorzystać czas spędzany w domach. Kadra ZHP wspiera również szkołę w zakresie edukacji – instruktorzy prowadzą korepetycje on-line, aby dbać o wszechstronny rozwój harcerek i harcerzy.
Ważnym aspektem harcerskiej służby jest też przekazywanie informacji – rzetelnych i pochodzących ze sprawdzonych źródeł. Jako największa wychowawcza organizacja w Polsce, Związek Harcerstwa Polskiego posiada możliwość dotarcia z aktualnymi informacjami do dużej liczby młodych osób. Dzięki temu mają one pełny ogląd sytuacji oraz wiedzą, jak postępować. Harcerki i harcerze przekazują te informacje za pomocą mediów społecznościowych, ale również rozwieszają oni plakaty.
Związek Harcerstwa Polskiego jest ogólnopolskim, patriotycznym stowarzyszeniem, które od 1918 roku wspiera wychowywanie kolejnych pokoleń młodych Polaków. ZHP dba o ich wszechstronny rozwój, rozwija ich i wychowuje na prawych, aktywnych i odpowiedzialnych obywateli w duchu wartości zawartych w Prawie Harcerskim. Każdego dnia ponad 12 000 instruktorów – wolontariuszy pełni służbę. Pracuje, aby ZHP stawało się coraz prężniej działającą organizacją, która zmienia otaczający nas świat. Ponad 110 000 dzieci i młodzieży zrzeszonych w ZHP rozwija swoje umiejętności i zdobywa nową wiedzę, aby móc czerpać z nich w dorosłym życiu.
Tomasz Miroński
Fot. Archiwum ZHP