Można powiedzieć, że to prawdziwy raj dla kobiet! Bluzki, sukienki, torebki, naturalne mydła, perfumy… „U dziewczyn” to nieszablonowy butik z ubraniami połączony z pracownią krawiecką. Prowadzony jest przez W&W spółkę z o.o. non profit.
Co widać od progu? Masę wieszaków z ubraniami! Nic dziwnego, że trudno jest przejść obok tego sklepu obojętnie. W Braniewie, przy ulicy Malinowej 4 można znaleźć ubrania outletowe czy wyroby lokalnych rzemieślników. To także punkt przeróbek krawieckich.
„U dziewczyn” można kupić ubrania w dużych rozmiarach, można również zamówić odzież uszytą według własnego pomysłu, pod wymiar. I to wszystko po przystępnych cenach. A do ubrań dostępne są gustowne dodatki, m.in. torebki, paski, a także perfumy nie tylko dla pań. Aby stworzyć to klimatyczne miejsce potrzebni byli odważni ludzie z pasją.
- Poznałem dziewczyny, wspaniałe dziewczyny, które szukały swojego miejsca na rynku pracy. Podczas jednej z rozmów zrodził się pomysł na butik, butik „U dziewczyn”- mówi Rafał Wróblewski, prezes W&W spółki z o.o. non profit.
Sklep i pracownia krawiecka
Organizacje non profit nie są nastawione na zysk. Tak jak w tym przypadku. Sklep powstał po to, żeby zatrudnić utalentowane, pracowite kobiety, aby mogły się rozwijać i zarabiać. Aktualnie zatrudnione są tam cztery panie. Lokal, w którym dziś się mieści butik, potrzebował gruntownego remontu, a asortyment i wyposażenie były sporym wydatkiem.
- Skorzystaliśmy z dotacji od Stowarzyszenia ESWIP, które prowadzi Ośrodek Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej w Elblągu – mówi Rafał Wróblewski. – Warto dodać, że OWIES to nie tylko dotacje, to także wsparcie opiekuna, który doradza, pokazuje nowe rozwiązania, także dla pracowni krawieckiej.
To właśnie w pracowni przerabiane są ubrania zakupione w sklepie.
- Klientki przynoszą do nas różnego rodzaju przeróbki, takie jak skracanie spodni, zwężanie spódnic, czy wszycie zamka. Ostatnio zdarzyło nam się nawet przerobić kilka mundurów. Szyjemy także na wymiar. Spodnie, sukienki, w zależności czego oczekuje klient – podkreśla Rafał Wróblewski.
Pachnąca sprawa
Wiadomo, że XXI wieku trudno funkcjonować bez mediów społecznościowych, dlatego sklep działa także na Facebooku. Prowadzone są tam sprzedażowe transmisje na żywo, którymi zajmuje się Monika Kielak, kierowniczka „U dziewczyn”.
- Zdarza się, że przychodzą klientki i mówią, że widziały jakąś rzecz na transmisji live i chciałyby ją zobaczyć, jak wygląda w rzeczywistości. Ewentualnie odkładamy ją do przymierzenia. Mamy również możliwość wysyłki zakupionych rzeczy, więc sprawdza się taka forma dotarcia do klientów – opowiada pani Monika.
A jak dotrzeć do kobiet? To oczywiste, że gustownymi ubraniami, jednak nie można zapominać o zapachu. Dlatego właśnie w ofercie sklepu znalazły się nalewane perfumy. Co to oznacza? Można przyjść z własnym flakonikiem, do którego wlany zostanie ulubiony zapach! Od niedawna można kupić także pięknie pachnące, ręcznie wykonane świece sojowe.
Sprzedawaj z dziewczynami
To jeszcze nie koniec nowości w Butiku „U dziewczyn”. W sklepie można wystawić ubrania w dobrym stanie.
- Jeśli masz ubrania raz nałożone, niezniszczone, może nietrafnie kupione, przynieś do nas. My je wycenimy i wystawimy na sprzedaż – zachęca Rafał Wróblewski. – Chcemy wypróbować także nasz najnowszy pomysł, a mianowicie wypożyczanie sukien okolicznościowych.
Przed nami pierwsze urodziny sklepu. Zdradzimy, że z tej okazji nie zabraknie konkursów i niespodzianek dla klientów. Co dokładnie? O tym wkrótce przekonacie się sami!
Nikola Przybysz
Sylwia Warzechowska
Fot. Butik „U dziewczyn”