Od stycznia 2019 roku w Klimach działa Koło Gospodyń Wiejskich. – Uważam, że nasze akcje są bardzo potrzebne – mówi Wioletta Szalkowska, przewodniczącą i współzałożycielką Koła. Wioletta opowiedziała nam o początkach działalności i planach na przyszłość.

- Skąd wziął się pomysł na to, żeby w Klimach powstało Koło Gospodyń Wiejskich?

- Wcześniej współpracowałam ze stowarzyszeniem Młodzieżowy Klub Sportowy Huragan Klimy, które obchodzi w tym roku swoje 20-lecie działalności. Klub zajmuje się propagowaniem sportu wśród mieszkańców. Organizowałam wyjazdy na mecze kadry narodowej w piłkę nożną. Wspólnie budowaliśmy boisko sportowe, plac zabaw. To tu pisałam pierwsze projekty. Robiliśmy warsztaty dla dzieci oraz festyny. Prace i działalność klubu zaczęło wspierać coraz więcej mieszkańców w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. By nie mieszać sportu z szeroko pojętą kulturą, powstał pomysł powołania Koła Gospodyń Wiejskich w Klimach. Mamy 34 członków, są to zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Obecnie pracuję dla obu stowarzyszeń, łączy nas miła współpraca. Nasza miejscowość jest mała, a działają tu aż 4 organizacje pozarządowe: Koło Gospodyń Wiejskich, Młodzieżowy Klub Sportowy, OSP, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi.

Każde działa w swoim zakresie i zajmuje się swoimi działaniami statutowymi.

- Jakie podejmujecie działania w ramach Koła Gospodyń Wiejskich?

- My najpierw zajęliśmy się remontem świetlicy wiejskiej, która była w opłakanym stanie. KGW korzystając z dotacji wraz z sołtyską oraz Radą Sołecką wyremontowało pięknie świetlicę. Na wsparcie mogliśmy liczyć od burmistrza Kisielic, a sołtys przy zgodzie mieszkańców wygospodarowała na ten cel środki z funduszu sołeckiego. Część pieniędzy otrzymaliśmy także z budżetu gminy.

Kuchnia została wyremontowana przez chłopaków z MKS Huragan i wyposażona w piękne, nowoczesne meble, które podarowałam do użytku mieszkańców. Dzięki wyremontowanemu zapleczu mamy bazę, na której możemy działać. Współpracujemy z sołtys, Radą Sołecką, Huraganem, OSP, Urzędem Miasta, powiatem iławskim, ARiMR i Urzędem Marszałkowskim. Organizujemy warsztaty kulinarne, artystyczne, florystyczne, kosmetyczne itp. Organizujemy także wyjazdy do kina, teatru. Współorganizujemy imprezy cykliczne dla wszystkich mieszkańców tj. Dzień Kobiet, Dni Rodziny, Dożynki, Wigilia z Mikołajem.

Huragan cyklicznie organizuje turniej sportowy pn. Powiatowe Dni Sportu Wiejskiego. Jest to ogromna impreza, w której udział biorą w każdej edycji 34 drużyny. My jako KGW obsługujemy część kulinarną tego dwudniowego turnieju - jest to wielkie grillowanie na około 220 osób. Cieszymy się, że możemy pomóc chłopakom.

W zeszłym roku wymyśliłyśmy z Małgosią wiceprzewodniczącą, a zarazem sołtys, że ze świątecznymi prezentami odwiedzimy każdą rodzinę we wsi. Napisałam projekt na ten cel, Małgorzata wsparła zakup środkami z funduszu sołeckiego i tak zorganizowaliśmy ponad 80 paczek. Ja byłam Mikołajem, Gosia Śnieżynką - odwiedziliśmy każdy dom wręczając paczki, złożyłyśmy życzenia. Były to bardzo miłe i ważne dni. Było sympatycznie, momentami pojawiały się łzy wzruszenia i szczęścia.

Poza tym zajmujemy się organizacją warsztatów o różnej tematyce. Bierzemy udział w konkursach kulinarnych. Wzięliśmy udział w kulinarnym programie telewizyjnym i zajęliśmy I miejsce.

- Jakie macie plany na przyszłość?

- Na przyszły rok mamy ogromne plany. Będziemy brali udział w konkursach kulinarnych. Planujemy wyjazdy do kina, teatru i opery. W zamyśle mamy wyjazd na kilkudniową wycieczkę. Obecnie wspólnie z sołtys i Radą Sołecką budujemy nowy plac zabaw. Będziemy współorganizatorem cyklicznych imprez.

Poza tymi działaniami jestem radną Rady Miasta, jestem w powiatowym zarządzie ROPPI, jestem członkiem wojewódzkiego zarządu KGW. A w życiu prywatnym jestem spełnioną mamą, szczęśliwą babcią, kocham i jestem kochana.

Karolina Król

fot. archiwum prywatne (Wioletta Szalkowska z prawej)